Przegląd szelek bezpieczeństwa jest bardzo ważny i powinien być regularnie wykonywany. Oto 6 powodów, dla których przegląd szelek bezpieczeństwa jest kluczowy dla Twojego bezpieczeństwa: Szelki bezpieczeństwa są jednym z najważniejszych elementów ochrony osobistej podczas pracy na wysokościach, w miejscach trudno dostępnych lub w innych niebezpiecznych warunkach. Ich niewłaściwe działanie lub uszkodzenie może prowadzić do poważnych obrażeń lub śmierci. Regularny przegląd szelek bezpieczeństwa pozwala na wykrycie wad, uszkodzeń lub zużycia, które mogą wpłynąć na ich funkcjonowanie. Przegląd szelek bezpieczeństwa może pomóc w zapobieganiu wypadkom na wysokościach, co jest szczególnie ważne dla osób pracujących w branżach budowlanej, energetycznej, czy przemysłowej. Regularny przegląd szelek bezpieczeństwa jest wymagany przez polskie przepisy BHP, więc jego zaniedbanie może prowadzić do sankcji finansowych lub karnej odpowiedzialności pracodawcy. Przegląd szelek bezpieczeństwa może wpłynąć na jakość pracy i wydajność pracowników, którzy wiedzą, że ich bezpieczeństwo jest chronione, co prowadzi do lepszych wyników i osiągnięcia celów firmy. W przypadku wypadku lub incydentu, przegląd szelek bezpieczeństwa może pomóc w wykazaniu, że pracownik działał zgodnie z zasadami BHP i stosował się do wymogów bezpieczeństwa. Przegląd szelek bezpieczeństwa można podzielić na kilka etapów w zależności od częstotliwości, zasięgu i szczegółowości:
Codzienny przegląd przed każdorazowym użyciem - to szybki wizualny przegląd szelek wykonany przez samego pracownika przed rozpoczęciem pracy na wysokościach. Polega na ocenie stanu szelek, elementów mocujących, oraz zapięć. Ma na celu wykrycie ewidentnych uszkodzeń lub niesprawności, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo podczas pracy na wysokości. Przegląd miesięczny- to przegląd przeprowadzany przez pracownika i bezpośredniego przełożonego, który odpowiada także za posiadanie i stosowanie wymaganych środków ochrony indywidualnej i odzieży roboczej. Przegląd obejmuje dokładne sprawdzenie wszystkich elementów szelek, w tym ocenę stanu materiałów, uszczelnień, zapięć, linek i kotew. W trakcie przeglądu ocenia się także stopień zużycia i trwałość materiałów, co pozwala określić, czy szelki są w dobrym stanie technicznym. Warto udokumentować taki przegląd. Przegląd roczny - to szczegółowy przegląd, który przeprowadza osoba kompetentna. Obejmuje on wszystkie elementy szelek, ale również badana jest wytrzymałość materiałów i oceniana jest skuteczność systemów chroniących. Po przeprowadzeniu przeglądu wydawany jest stosowny protokół, który potwierdza, że szelki spełniają wymagania bezpieczeństwa. W trakcie corocznego przeglądu szelek bezpieczeństwa osoba kompetentna powinna ocenić stan techniczny szelek, a w przypadku stwierdzenia uszkodzeń, zużycia lub innych problemów, powinna zalecić naprawę lub wymianę szelek bezpieczeństwa. Osoba kompetentna powinna również określić czas, w którym należy przeprowadzić naprawę lub wymianę szelek, aby zapewnić bezpieczeństwo użytkowników. W zależności od rodzaju uszkodzenia, może być konieczne natychmiastowe wycofanie szelek z użytku, aż do momentu wykonania naprawy lub wymiany. Dlatego ważne jest, aby coroczny przegląd szelek przeprowadziła osoba kompetentna, mająca wiedzę i doświadczenie w zakresie bezpieczeństwa pracy na wysokościach.
Jeśli dokonujesz codziennego sprawdzenia swoich szelek bezpieczeństwa przed rozpoczęciem pracy zastosuje poniższe punkty: Sprawdź stan materiałów: upewnij się, że szelki nie mają widocznych uszkodzeń, takich jak pęknięcia, przetarcia czy rozdarcia materiału. Sprawdź, czy nie ma śladów korozji na elementach metalowych. Sprawdź zapięcia: upewnij się, że zapięcia są w dobrym stanie i łatwo się zaciskają i otwierają. Sprawdź, czy nie ma luzów na zapięciach, co może wskazywać na ich zużycie. Sprawdź regulację: upewnij się, że szelki są dobrze dopasowane do Twojego ciała i łatwo je regulować. Sprawdź, czy regulacja działa poprawnie i czy nie ma luzów. Zwróć uwagę na daty ważności i ostatnie przeglądy, aby upewnić się, że szelki są w dobrym stanie i gotowe do użycia. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lub niepewności co do stanu szelek, poinformuj swojego przełożonego, a następnie skontaktujcie się z osobą kompetentną, która pomoże zidentyfikować problem i zaproponuje rozwiązanie. Pamiętaj!
Szelki bezpieczeństwa powinny być wygodne, dobrze dopasowane do ciała i wytrzymałe oraz dostosowane do zakresu prac, które wykonujesz. Ich właściwe dopasowanie i stan techniczny są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa i komfortu pracy na wysokościach.
Za oknem zimowa aura. Śnieg, wiatr, temperatura znacznie poniżej zera.
Ty i Twój zespół macie do wykonania pracę na otwartej przestrzeni, na dachu, na budowie, na drodze.
Trzeba zrobić to w taki sposób, by zapewnić sobie i zespołowi bezpieczeństwo i zdrowie.
W przepisach nie znajdziemy regulacji dotyczących minimalnej dopuszczalnej temperatury w otwartej przestrzeni, w której można wykonywać pracę. Sprawa jest oczywista. Określenie takich granic i sztuczne uregulowanie zagadnienie w przepisach jest znacznie utrudnione i praktycznie niemożliwe. Trzeba podejść do zagadnienia zdroworozsądkowo.
Pracownicy pracujący na zewnątrz są narażeni na działanie niskich temperatur, a także śniegu, deszczu, wiatru. Pracodawca ma w tej sytuacji określone obowiązki polegające na złagodzeniu oddziaływania tych niekorzystnych warunków pogodowych na pracownika. Szczególnie niskiej temperatury.
Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy §45 BHP pkt 4 mówi:
Stanowiska pracy znajdujące się na zewnątrz pomieszczeń powinny być tak usytuowane i zorganizowane, aby pracownicy byli chronieni przed zagrożeniami związanymi w szczególności:
1) z warunkami atmosferycznymi, w tym opadami, niską lub wysoką temperaturą, silnym wiatrem i spadającymi przedmiotami;
2) ze szkodliwym dla zdrowia hałasem, jak również szkodliwymi gazami, parami lub pyłami.
W razie niebezpieczeństwa powinno być możliwe szybkie opuszczenie stanowisk pracy przez pracowników lub, w razie potrzeby, udzielenie im szybkiej pomocy. Oznacza to, że będąc pracodawcą powinieneś zapewnić pracownikom pracującym na zewnątrz pomieszczenia do ogrzania się, które: - znajdują się w pobliżu miejsca wykonywania pracy - dają schronienie przed opadami atmosferycznymi i niską temperaturą - są tak urządzone, że można w nich przygotować ciepły posiłek - zapewniają minimalną temperaturę 16°C w pomieszczeniu. O czym jeszcze należy pamiętać? Praca na zewnątrz, zwłaszcza w niskich temperaturach wymaga odpowiedniej odzieży ciepłochronnej. Odzież taka dzieli się na odzież chroniącą przed zimnem (do pracy w temperaturach poniżej 5°C). Oraz odzież chroniącą przed chłodem (do prac wykonywanych w temperaturach do -5°C). Mając na względzie zdrowie pracowników zastanów się czy praca na zewnątrz może zostać wykonana w innym terminie lub przynajmniej opóźniona. Jeśli wiesz że nie, pomyśl co jeszcze możesz zrobić, by nie narażać pracownika na stres związany z zimnem i długotrwałe skutki zdrowotne. Organizacja pracy. Możesz: - zastosować skrócony czas pracy - wprowadzić rotację na stanowiskach - wprowadzić dodatkowe przerwy (aby pracownicy mogli się ogrzać) Pamiętaj! Skracając normy czasu pracy, wprowadzając dodatkowe przerwy z uwagi na warunki atmosferyczne nie obniżasz pracownikom należnego wynagrodzenia. Gdy wykonujesz pracę na zewnątrz w narażeniu na niską temperaturę otoczenia, wietrzną pogodę, pracę w mokrym ubraniu jesteś narażony na: - hipotermię - powstanie odmrożeń - powstanie schorzenia zwanego stopą okopową - odwodnienie - zapalenie górnych dróg oddechowych. Ważne! Upewnij się, że Ty i Twój zespół potraficie rozpoznawać objawy hipotermii u siebie i innych. Hipotermia czyli wychłodzenie organizmu (temperatura spada poniżej 35°C) człowieka na skutek działania niskiej temperatury pojawia się natychmiast lub narasta w ciągu godzin lub dni. Odmrożenia dotyczą przede wszystkim skóry. W niektórych przypadkach może dojść do zmian w tkance podskórnej, mięśniowej i kostnej. Na odmrożenia narażone są palce rąk i stóp, uszy, policzki, nos. Stopa okopowa powstaje w wyniku długotrwałego działania wilgoci (powyżej 12 godzin) na kończyny (dłonie, stopy) oraz niskiej temperatury w zakresie 0-10°C. Co robić, by nie narażać swojego zdrowia na skutki działania niskich temperatur? - często i regularnie spożywaj posiłki - pij ciepłe płyny - noś ciepłą i suchą odzież - ogrzewaj się - utrzymuj w czystości i suchości skórę dłoni i stóp (zmiana obuwia, zmiana skarpet, rękawic). Wiesz co robić i jakie środki prewencyjne zachowywać. Pracodawca realizuje swoje obowiązki w zakresie zapewnienia bezpiecznych warunków pracy w niskich temperaturach w przestrzeni otwartej. Można stwierdzić, że w maksymalnym stopniu minimalizujecie skutki pracy w niskich temperaturach. Ale bywają sytuacje, potwierdzone kontrolami Państwowej Inspekcji Pracy, gdzie pracodawca wyznaję zasadę „jest zima, musi być zimno”. Co wtedy? Co możesz zrobić, jak się zachować? Gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bhp i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pracownika możesz powstrzymać się od wykonywania pracy. Pamiętaj! W pierwszej kolejności zawiadamiasz bezpośredniego przełożonego, że warunki pracy stwarzają bezpośrednie zagrożenie, a pracodawca nie wywiązuje się z obowiązków związanych z pracą w otwartej przestrzeni. Powstrzymanie się od pracy oczywiście nie spowoduje, że czynnik zagrażający zdrowiu i życiu zniknie. Dlatego masz prawo oddalenia się z miejsca zagrożenia (pracy). Za czas powstrzymywania się od wykonywania pracy w takiej sytuacji zachowujesz prawo do wynagrodzenia. Sezon zimowy ma swoją specyfikę. Jest trudnym, okresem w roku dla pracowników wykonujących zadania na zewnątrz. Często następuje spiętrzenie prac przed końcem roku. Ale to zdrowie pracownika jest wartością nadrzędną. Dlatego tak organizuj pracę, by w możliwie największym stopniu dbać o bezpieczne warunki pracy.
W razie niebezpieczeństwa powinno być możliwe szybkie opuszczenie stanowisk pracy przez pracowników lub, w razie potrzeby, udzielenie im szybkiej pomocy. Oznacza to, że będąc pracodawcą powinieneś zapewnić pracownikom pracującym na zewnątrz pomieszczenia do ogrzania się, które: - znajdują się w pobliżu miejsca wykonywania pracy - dają schronienie przed opadami atmosferycznymi i niską temperaturą - są tak urządzone, że można w nich przygotować ciepły posiłek - zapewniają minimalną temperaturę 16°C w pomieszczeniu. O czym jeszcze należy pamiętać? Praca na zewnątrz, zwłaszcza w niskich temperaturach wymaga odpowiedniej odzieży ciepłochronnej. Odzież taka dzieli się na odzież chroniącą przed zimnem (do pracy w temperaturach poniżej 5°C). Oraz odzież chroniącą przed chłodem (do prac wykonywanych w temperaturach do -5°C). Mając na względzie zdrowie pracowników zastanów się czy praca na zewnątrz może zostać wykonana w innym terminie lub przynajmniej opóźniona. Jeśli wiesz że nie, pomyśl co jeszcze możesz zrobić, by nie narażać pracownika na stres związany z zimnem i długotrwałe skutki zdrowotne. Organizacja pracy. Możesz: - zastosować skrócony czas pracy - wprowadzić rotację na stanowiskach - wprowadzić dodatkowe przerwy (aby pracownicy mogli się ogrzać) Pamiętaj! Skracając normy czasu pracy, wprowadzając dodatkowe przerwy z uwagi na warunki atmosferyczne nie obniżasz pracownikom należnego wynagrodzenia. Gdy wykonujesz pracę na zewnątrz w narażeniu na niską temperaturę otoczenia, wietrzną pogodę, pracę w mokrym ubraniu jesteś narażony na: - hipotermię - powstanie odmrożeń - powstanie schorzenia zwanego stopą okopową - odwodnienie - zapalenie górnych dróg oddechowych. Ważne! Upewnij się, że Ty i Twój zespół potraficie rozpoznawać objawy hipotermii u siebie i innych. Hipotermia czyli wychłodzenie organizmu (temperatura spada poniżej 35°C) człowieka na skutek działania niskiej temperatury pojawia się natychmiast lub narasta w ciągu godzin lub dni. Odmrożenia dotyczą przede wszystkim skóry. W niektórych przypadkach może dojść do zmian w tkance podskórnej, mięśniowej i kostnej. Na odmrożenia narażone są palce rąk i stóp, uszy, policzki, nos. Stopa okopowa powstaje w wyniku długotrwałego działania wilgoci (powyżej 12 godzin) na kończyny (dłonie, stopy) oraz niskiej temperatury w zakresie 0-10°C. Co robić, by nie narażać swojego zdrowia na skutki działania niskich temperatur? - często i regularnie spożywaj posiłki - pij ciepłe płyny - noś ciepłą i suchą odzież - ogrzewaj się - utrzymuj w czystości i suchości skórę dłoni i stóp (zmiana obuwia, zmiana skarpet, rękawic). Wiesz co robić i jakie środki prewencyjne zachowywać. Pracodawca realizuje swoje obowiązki w zakresie zapewnienia bezpiecznych warunków pracy w niskich temperaturach w przestrzeni otwartej. Można stwierdzić, że w maksymalnym stopniu minimalizujecie skutki pracy w niskich temperaturach. Ale bywają sytuacje, potwierdzone kontrolami Państwowej Inspekcji Pracy, gdzie pracodawca wyznaję zasadę „jest zima, musi być zimno”. Co wtedy? Co możesz zrobić, jak się zachować? Gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bhp i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pracownika możesz powstrzymać się od wykonywania pracy. Pamiętaj! W pierwszej kolejności zawiadamiasz bezpośredniego przełożonego, że warunki pracy stwarzają bezpośrednie zagrożenie, a pracodawca nie wywiązuje się z obowiązków związanych z pracą w otwartej przestrzeni. Powstrzymanie się od pracy oczywiście nie spowoduje, że czynnik zagrażający zdrowiu i życiu zniknie. Dlatego masz prawo oddalenia się z miejsca zagrożenia (pracy). Za czas powstrzymywania się od wykonywania pracy w takiej sytuacji zachowujesz prawo do wynagrodzenia. Sezon zimowy ma swoją specyfikę. Jest trudnym, okresem w roku dla pracowników wykonujących zadania na zewnątrz. Często następuje spiętrzenie prac przed końcem roku. Ale to zdrowie pracownika jest wartością nadrzędną. Dlatego tak organizuj pracę, by w możliwie największym stopniu dbać o bezpieczne warunki pracy.
W Kodeksie pracy są zawarte zasady dotyczące stosowania środków ochrony indywidualnej.
Artykuł 237(6) mówi
§ 1.
Pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie środki ochrony indywidualnej zabezpieczające przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy oraz informować go o sposobach posługiwania się tymi środkami.
§ 3.
Pracodawca jest obowiązany dostarczać pracownikowi środki ochrony indywidualnej, które spełniają wymagania dotyczące oceny zgodności określone w odrębnych przepisach.
Zanim dokonasz wyboru środków ochrony indywidualnej musisz zidentyfikować i uwzględnić wszystkie zagrożenia pojawiające się w środowisku pracy, a następnie opisać je w ocenie ryzyka zawodowego. Będąc pracodawcą jest zobowiązany określić warunki używania środków ochrony indywidualnej. Pamiętaj, by podczas ustaleń uwzględnić stopień zagrożenia, częstość narażenia na zagrożenia, cechy stanowiska pracy pracownika i skuteczność działania ŚOI.
Są branże i warunki wykonywania pracy, w których występuje konieczność noszenia przez pracowników odzieży ochronnej o wysokiej widoczność. Odzież ostrzegawcza jest zalecana wszędzie tam, gdzie obecność osoby musi być wizualnie sygnalizowana zarówno w dzień jak i w nocy. Powinna zapewniać pracownikom bezpieczeństwo, by mogli się skupić na wykonywaniu przydzielonych zadań w sposób bezpieczny. Gdzie ma to szczególne znaczenie? Tam gdzie prace prowadzone są w pobliżu ruchu drogowego, dźwigów i innych pojazdów mechanicznych.
Do tego rodzaju odzieży zaliczamy:
kamizelki ostrzegawcze,
bluzy, kurtki, koszule, koszulki typu T-shirt,
spodnie do pasa i spodnie ogrodniczki,
kombinezony bez rękawów,
kombinezony
Odzież ochronna o wysokiej widzialności dzieli się na trzy klasy, w zależności od przeznaczenia i warunków, w jakich pracują pracownicy.
Klasa 1 – ubrania tej klasy mogą używać pracownicy wszystkich branż, poza tymi, którzy musza poruszać się po drogach (np. budownictwo mieszkaniowe, prace leśne, zewnętrzne magazyny), dotyczy to zatem pracowników wykonujących swoje obowiązki w bezpośrednim sąsiedztwie pojazdów poruszających się z prędkością nie większą niż 30km/h
Klasa 2 – odzież ochronna drugiej klasy przeznaczona jest dla pracowników poruszających się po drogach, gdzie prędkość pojazdów nie przekracza 60 km/h lub liniach kolejowych, ale z zawieszonym ruchem. Charakteryzuje się już obszernymi powierzchniami odblaskowymi
Klasa 3 – najwyższa ochrona pracowników na drogach i kolei podczas normalnej eksploatacji tych dróg (w sytuacjach, gdy pojazdy wokół poruszają się z prędkością przekraczającą 60km/h).
Odzież ochronna ostrzegawcza musi spełniać zalecenia normy PN-EN ISO 20471:2013-07/A1:2017-02. Musi być tak zaprojektowana, by elementy odblaskowe ani materiały fluorescencyjne nie znikały w „martwych polach”.
Odzież powinna być wykonana z dwóch rodzajów materiałów: materiał tła o właściwościach fluorescencyjnych, o barwie:
czerwonej,
pomarańczowo - czerwonej,
żółtej,
Odzież ostrzegawcza dzieli się na 3 klasy ze względu na wymagane minimalne pola powierzchni materiału, tła i materiału odblaskowego.
Klasy odzieży ostrzegawczej z udziałem materiału fluorescencyjnego:
• Odzież klasy 3: 80%
• Odzież klasy 2: 50%
• Odzież klasy 1: 14% Klasy odzieży ostrzegawczej z udziałem materiału odblaskowego:
• Odzież klasy 3:20%
• Odzież klasy 2: 13%
• Odzież klasy 1: 14% Materiały odblaskowe działają na zasadzie odbijania padającego na nie światła. Oznacza to, że oświetlone elementy odblaskowe występujące na odzieży odbijają światło w kierunku jego źródła, nie rozpraszają tego światła. Wówczas powstaje wrażenie, że świecą one białym światłem. Wymagania odnośnie widzialności odzieży określa norma PN-EN 471:2008. Właściwości ochronne odzieży o intensywnej widoczności opisują wskaźniki właściwości fizycznych materiałów tj. współrzędne chromatyczności, współczynnik luminacji świetlnej, gęstość powierzchniowa współczynnika odblasku materiału odblaskowego. To, że wyposażyłeś pracowników w odzież o podwyższonej widoczności, bo tego wymaga jego stanowisko pracy to jedna sprawa. Kolejna, o której należy pamiętać, to ocena stanu odzieży. Materiały tła odzieży ostrzegawczej powinny cechować się wysoką odpornością na pranie (czyszczenie chemiczne), pot, działanie promieniowania ultrafioletowego. Przegląd stanu technicznego odzieży ochronnej powinien uwzględniać: monitorowanie terminów zachowania parametrów ochronnych odzieży (informacje znajdziesz w instrukcji użytkowania oraz znakowaniu); weryfikację, czy została przekroczona liczba cykli konserwacji sprzętu (informacja w instrukcji użytkowania oraz znakowaniu); ocenę wizualną potencjalnych uszkodzeń; przeprowadzenie prostych badań kontrolnych. Materiały z których wykonana jest odzież o intensywnej widzialności często tracą swoje właściwości w skutek trwałego zabrudzenia, wypłowienia (proces jest tym bardziej intensywny im częstsza jest zmiana wilgotności). Aby mieć pewność, że nasza odzież nadal spełnia swoje zadania z najwyższą skutecznością powinniśmy ją co jakiś czas poddawać ocenie stanu technicznego. Można do takiej kontroli używać sposobu tradycyjnego czyli oceniając wizualnie lub używać testerów widzialności, które informują o stopniu zużycia materiału. Odzież rozkładamy na płaskiej powierzchni. Materiał musi być wyrównany. Poddajemy obserwacji przód i tył odzieży.
Oddzielnie oceniamy barwę tła - materiału fluorescencyjnego - oraz pasów odblaskowych pod kątem zabrudzeń, intensywności barwy (odbarwienia), uszkodzeń mechanicznych. Zidentyfikowane zabrudzenia należy poddać konserwacji (uwzględniając przy tym zalecenia producenta, zawarte w instrukcji użytkowania). Po przeprowadzonej konserwacji, czystą odzież ocenić ponownie. Jeśli odzież utrzymuje zabrudzenia o charakterze trwałym, odbarwienia , które obejmują ponad 5% powierzchni odzież, nie kwalifikuje się do ponownego użycia. Jeśli na Twojej odzieży zidentyfikujesz rozprucie, rozdarcie, przecięcie – uszkodzenia mechaniczne; zwęglenie, dziury będące skutkiem przypalenia, czy też stopnienia – uszkodzenia termiczne; zmiana barwy, spęcznienie, dziury – uszkodzenia chemiczne; ubytki elementów; zanieczyszczenia (chemiczne oraz biologiczne) należy wycofać taką odzież z użytkowania.
Klasy odzieży ostrzegawczej z udziałem materiału fluorescencyjnego:
• Odzież klasy 3: 80%
• Odzież klasy 2: 50%
• Odzież klasy 1: 14% Klasy odzieży ostrzegawczej z udziałem materiału odblaskowego:
• Odzież klasy 3:20%
• Odzież klasy 2: 13%
• Odzież klasy 1: 14% Materiały odblaskowe działają na zasadzie odbijania padającego na nie światła. Oznacza to, że oświetlone elementy odblaskowe występujące na odzieży odbijają światło w kierunku jego źródła, nie rozpraszają tego światła. Wówczas powstaje wrażenie, że świecą one białym światłem. Wymagania odnośnie widzialności odzieży określa norma PN-EN 471:2008. Właściwości ochronne odzieży o intensywnej widoczności opisują wskaźniki właściwości fizycznych materiałów tj. współrzędne chromatyczności, współczynnik luminacji świetlnej, gęstość powierzchniowa współczynnika odblasku materiału odblaskowego. To, że wyposażyłeś pracowników w odzież o podwyższonej widoczności, bo tego wymaga jego stanowisko pracy to jedna sprawa. Kolejna, o której należy pamiętać, to ocena stanu odzieży. Materiały tła odzieży ostrzegawczej powinny cechować się wysoką odpornością na pranie (czyszczenie chemiczne), pot, działanie promieniowania ultrafioletowego. Przegląd stanu technicznego odzieży ochronnej powinien uwzględniać: monitorowanie terminów zachowania parametrów ochronnych odzieży (informacje znajdziesz w instrukcji użytkowania oraz znakowaniu); weryfikację, czy została przekroczona liczba cykli konserwacji sprzętu (informacja w instrukcji użytkowania oraz znakowaniu); ocenę wizualną potencjalnych uszkodzeń; przeprowadzenie prostych badań kontrolnych. Materiały z których wykonana jest odzież o intensywnej widzialności często tracą swoje właściwości w skutek trwałego zabrudzenia, wypłowienia (proces jest tym bardziej intensywny im częstsza jest zmiana wilgotności). Aby mieć pewność, że nasza odzież nadal spełnia swoje zadania z najwyższą skutecznością powinniśmy ją co jakiś czas poddawać ocenie stanu technicznego. Można do takiej kontroli używać sposobu tradycyjnego czyli oceniając wizualnie lub używać testerów widzialności, które informują o stopniu zużycia materiału. Odzież rozkładamy na płaskiej powierzchni. Materiał musi być wyrównany. Poddajemy obserwacji przód i tył odzieży.
Oddzielnie oceniamy barwę tła - materiału fluorescencyjnego - oraz pasów odblaskowych pod kątem zabrudzeń, intensywności barwy (odbarwienia), uszkodzeń mechanicznych. Zidentyfikowane zabrudzenia należy poddać konserwacji (uwzględniając przy tym zalecenia producenta, zawarte w instrukcji użytkowania). Po przeprowadzonej konserwacji, czystą odzież ocenić ponownie. Jeśli odzież utrzymuje zabrudzenia o charakterze trwałym, odbarwienia , które obejmują ponad 5% powierzchni odzież, nie kwalifikuje się do ponownego użycia. Jeśli na Twojej odzieży zidentyfikujesz rozprucie, rozdarcie, przecięcie – uszkodzenia mechaniczne; zwęglenie, dziury będące skutkiem przypalenia, czy też stopnienia – uszkodzenia termiczne; zmiana barwy, spęcznienie, dziury – uszkodzenia chemiczne; ubytki elementów; zanieczyszczenia (chemiczne oraz biologiczne) należy wycofać taką odzież z użytkowania.
Szok wiszenia/uraz zawieszenia, z angielskiego suspension trauma, to określenie tego co dzieje się z ciałem człowieka zawieszonego w szelkach bezpieczeństwa, na wysokości, po upadku, przez określony czas.
Bynajmniej człowiek nie dostaje szoku sensu stricto, ale chodzi tutaj o kombinację wielu czynników i reakcji chemicznych zachodzących w organizmie, w wyniku których może nastąpić nagła śmierć poszkodowanego. Ponieważ wielu uważa, że problem pojawia się sporadycznie podczas wykonywania pracy na wysokości często bywa on bagatelizowany. Równocześnie trzeba pamiętać, że taka sytuacja może się zdarzyć, może dotyczyć każdej osoby wykonującej pracę na wysokości i nie ma tutaj znaczenia wiek, kondycja, stan zdrowia. Ale zacznijmy od początku. Praca na wysokości należy do prac szczególnie niebezpiecznych, zagrażających życiu i zdrowiu pracowników. W związku z tym, podczas wykonywania prac należy zachować szczególne środki ostrożności. Pracodawca zobowiązany jest zapewnić pracownikom odpowiednie środki zabezpieczające, a także ustalić bezpośredni nadzór nad wykonywaniem prac. Nadzór jako element obowiązkowy, może być prowadzony jedynie przez osoby posiadające odpowiednie przeszkolenie w tym zakresie, jak i w zakresie używanego do pracy sprzętu. Osoba pełniąca nadzór monitoruje przebieg prac, a także jest odpowiedzialna za prawidłowe użycie i połączenie sprzętu ochrony indywidualnej przed rozpoczęciem działania jak i w jego trakcie. Jako pracodawca wiesz, że odpowiednio dobrany sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości jest niezbędny, by praca była wykonywana w sposób wydajny i bezpieczny. Ale czy to na pewno wystarczy? Jak w każdym innym przypadku, „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Czyli niezbędnym elementem jest szeroko rozumiana prewencja. W tym zakresie mieści się także odpowiednio przygotowany plan ratunkowy. Jeśli Twoi pracownicy są wyposażeni w najlepszy sprzęt do ochrony przed upadkiem, ale nie jest opracowany i wdrożony plan ratunkowy, może okazać się, że brak przeszkolenia i odpowiedni sposób reagowania zadecydował o ludzkim życiu i zdrowiu. To częsty problem, który pojawia się wśród osób wykonujących prace na wysokości. Pracodawca szkoli pracowników w zakresie dokonywania oględzin sprzętu przed każdorazowym użyciem, uczy go jak poprawnie obsługiwać sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości, ale często zapomina się o instruktażu i sposobach działania, gdy zdarzy się wypadek i będzie trzeba przeprowadzić ewakuację. Pracownicy muszą wiedzieć, że do czasu przybycia służb ratunkowych, trzeba jak najszybciej ściągnąć osobę, która zawisła w szelkach, ponieważ nawet 10 minut biernego wiszenia powoduje zmiany w krążeniu krwi, które mogą doprowadzić do śmierci osoby poszkodowanej. Od czego zależy więc przeprowadzenie sprawnej akcji ewakuacyjnej? Po pierwsze: dobrze i odpowiednio dobrany sprzęt tzn. adekwatnie do miejsca wykonywania prac, jak i zakresu prowadzonych działań. Ważne, aby w tym miejscu zadać sobie pytanie czy będziemy jedynie opuszczać w dół poszkodowanego czy też podczas ewakuacji będziemy podciągać osobę w górę. Po drugie: odpowiednio przeszkoleni pracownicy. Odpowiednie szkolenie praktyczne może zagwarantować, że zespół wykonujący prace na wysokości w momencie nieprzewidzianego zdarzenia zareaguje w sposób racjonalny. Ważne by szkolenie odbywało się z użyciem sprzętu, który faktycznie jest używany. Warto szkolić okresowo pracowników w tym zakresie, ponieważ my ludzie mamy tendencję do popadania w rutynę. Pracownicy powinni być tak przeszkoleni, by zapewnić uratowanie ofiary w czasie krótszym niż 5 minut. Ponadto dobrze, by potrafili udzielić pierwszej pomocy osobie poszkodowanej jeśli zajdzie konieczność. Po trzecie: odpowiednie warunki do przeprowadzenia akcji ratowniczej. Jeśli nie jesteś pewien czy dasz radę przeprowadzić ewakuację osoby poszkodowanej, mimo posiadanego wyposażenia, lepiej poczekaj na przybycie służb ratunkowych. Dlaczego jednak tak istotna jest szybka reakcja w przypadku pracownika, który podczas upadku z wysokości zawisł w szelkach bezpieczeństwa? Uraz zawieszenia jest spowodowany zbyt dużą ilością krwi napływającej do nóg, która zostaje tam zatrzymana. Tu działa grawitacja. Aby nie tworzył się zastój krwi, w normalnych warunkach należy pobudzić mięśnie do ruchu. Naczynia krwionośne w nogach przechodzą dlatego przez mięśnie szkieletowe, by była możliwość odpompowania krwi do górnej części ciała (efekt pompy żylnej/mięśniowej), do serca. W sytuacji, gdy nogi mamy unieruchomione, nie ma takiej możliwości. Paski uprzęży działają jak opaski uciskowe na żyły z tyłu nóg. Powoduje to, że krew ma utrudniony dostęp do serca, następuje zaburzenie krążenia, a tym samym mózg nie otrzymuje dostatecznej ilości tlenu. Spada ciśnienie krwi w mózgu. Jednocześnie wzrasta tętno i częstotliwość oddechu. Są to mechanizmy ochronne, które mają na celu uzupełnienie niedoboru tlenu w mózgu. To powoduje, że do nóg również dociera więcej krwi. Nasz system krążenia nie rozróżnia czy tracimy krew na skutek krwotoku, czy też na skutek zastoju krew nie krąży w organizmie. Ciężar ciała, który w uprzęży uciska żyły i powoduje, że odtleniona krew nie może powrócić do serca, brak ruch oraz nagromadzenie toksyn we krwi (na skutek braku tlenu w narządach i mięśniach), powoduje, że mózg podejmuje decyzję ostateczną. Doprowadza organizm do utraty świadomości czyli omdlenia, gdzie na skutek zmiany pozycji ciała (w normalnych warunkach: upadku) krew mogłaby ponownie krążyć w ciele. Ale tak się nie dzieje. Wisząc w uprzęży, nie ma takiej możliwości. Sytuacja się komplikuje. Tempo pracy serca spowalnia, mózg wciąż pozostaje niedotleniony. Jeśli cały ten proces potrwa 20 minut lub dłużej nastąpią nieodwracalne zmiany w organizmie. Czasu, by udzielić pomocy jest naprawdę niewiele. Pierwsze objawy tj. zawroty głowy, przyśpieszone tętno, drętwienie nóg, szybszy oddech, niepokój , pojawiają się i trwają od 5 do 10 minut. Następnie osoba poszkodowana traci przytomność. Po 20 minutach może okazać się, że poszkodowany nie ma szans na przeżycie. Wszystko to spowodowane jest tym, że nasze nogi zwisają i nie mają możliwości poruszania się. Załóżmy jednak, że reagujemy w sposób umożliwiający nam przeprowadzenie sprawnej akcji ratunkowej. Wezwaliśmy także odpowiednie służby ratunkowe. Osoba ratowana, by zmniejszyć ryzyko własnej śmierci, może np. poruszać palcami stóp. Kolejny etap akcji ratunkowej. Sprawna ewakuacja to połowa sukcesu. Teraz musimy pamiętać, żeby poszkodowanego nie ułożyć w pozycji poziomej, tylko zastosować pozycję siedzącą z uniesionymi kolanami, ustawionymi blisko klatki piersiowej. Poszkodowany pozostaje z głową do góry (60%). Gdy osoba jest nieprzytomna musimy dodatkowo zabezpieczyć jej drogi oddechowe. Osoba poszkodowana przez minimum 30 minut powinna postać w takiej pozycji. Należy taką osobę przywracać do pozycji poziomej stopniowo. Po przybyciu służb ratunkowych nadzwyczajnie ważnym momentem jest poinformowanie, że pracownik trwał w zawieszeniu na wysokości przez określony czas. Jest to istotne dlatego, by poszkodowanemu została udzielona odpowiednia pomoc jak również, by na ile to możliwe, zapobiec urazom związanym z zawieszeniem. Zbyt szybkie ułożenie poszkodowanego w pozycji poziomej, może spowodować zatrzymanie krążenia, gdyż zbyt duża ilość odtlenionej krwi przedostanie się nagle do serca. Musimy zrobić wszystko, by mimo udanej ewakuacji, „szok wiszenia” nie spowodował śmierci poszkodowanego. Oprócz powyższych wskazań, pamiętajmy by zapewnić ciepło poszkodowanej osobie. Można podać tlen. A by nie doszło do hipoglikemii można podać glukozę lub słodki napój. Cały czas obserwujemy reakcję osoby poszkodowanej. Jak widać organizacja pracy na wysokości jest bardzo trudnym i wieloetapowym procesem. Założenie, że jesteśmy świetnie przygotowani, wyposażeni, więc podczas wykonywania prac powyższa sytuacja u nas się nie zdarzy, jest błędne. Chwila nieuwagi, dekoncentracji i może okazać się, że to właśnie Ty spoglądasz wisząc w szelkach bezpieczeństwa na współpracowników w nadziei na szybką pomoc. Może się okazać, że autoewakuacja jest niemożliwa do przeprowadzenia. Może okazać się, że mimo wcześniejszego świetnego przeszkolenia właśnie zaczynasz panikować w obawie o własne życie. Dopada Cię przerażenie. W pewnym sensie walczysz o przetrwanie. Jeśli osoby współpracujące zrealizują w pełni plan ratunkowy, będziesz bezpieczny. Kultura bezpieczeństwa to nie tylko slogan reklamowy. Warto dbać i budować świadomość bezpieczeństwa pracy swoją i swoich pracowników. Każdy kto pracuje na wysokości, kto odpowiada za organizację pracy, musi być przeszkolony w zakresie ochrony przed upadkiem. Jeśli wyposażymy pracowników w niewłaściwe środki ochrony indywidualnej, nie będziemy przeprowadzać corocznych kontroli sprzętu przez osoby kompetentne, następstwem tego będzie zniechęcenie pracowników do stosowania jakichkolwiek środków ochronnych. Wiedza nabywana na szkoleniach, znajomość obowiązujących przepisów w zakresie BHP, świadomość jak pracować w bezpieczny sposób, brak rutyny, to jedyna droga do bezpieczeństwa w pracy.
Bynajmniej człowiek nie dostaje szoku sensu stricto, ale chodzi tutaj o kombinację wielu czynników i reakcji chemicznych zachodzących w organizmie, w wyniku których może nastąpić nagła śmierć poszkodowanego. Ponieważ wielu uważa, że problem pojawia się sporadycznie podczas wykonywania pracy na wysokości często bywa on bagatelizowany. Równocześnie trzeba pamiętać, że taka sytuacja może się zdarzyć, może dotyczyć każdej osoby wykonującej pracę na wysokości i nie ma tutaj znaczenia wiek, kondycja, stan zdrowia. Ale zacznijmy od początku. Praca na wysokości należy do prac szczególnie niebezpiecznych, zagrażających życiu i zdrowiu pracowników. W związku z tym, podczas wykonywania prac należy zachować szczególne środki ostrożności. Pracodawca zobowiązany jest zapewnić pracownikom odpowiednie środki zabezpieczające, a także ustalić bezpośredni nadzór nad wykonywaniem prac. Nadzór jako element obowiązkowy, może być prowadzony jedynie przez osoby posiadające odpowiednie przeszkolenie w tym zakresie, jak i w zakresie używanego do pracy sprzętu. Osoba pełniąca nadzór monitoruje przebieg prac, a także jest odpowiedzialna za prawidłowe użycie i połączenie sprzętu ochrony indywidualnej przed rozpoczęciem działania jak i w jego trakcie. Jako pracodawca wiesz, że odpowiednio dobrany sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości jest niezbędny, by praca była wykonywana w sposób wydajny i bezpieczny. Ale czy to na pewno wystarczy? Jak w każdym innym przypadku, „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Czyli niezbędnym elementem jest szeroko rozumiana prewencja. W tym zakresie mieści się także odpowiednio przygotowany plan ratunkowy. Jeśli Twoi pracownicy są wyposażeni w najlepszy sprzęt do ochrony przed upadkiem, ale nie jest opracowany i wdrożony plan ratunkowy, może okazać się, że brak przeszkolenia i odpowiedni sposób reagowania zadecydował o ludzkim życiu i zdrowiu. To częsty problem, który pojawia się wśród osób wykonujących prace na wysokości. Pracodawca szkoli pracowników w zakresie dokonywania oględzin sprzętu przed każdorazowym użyciem, uczy go jak poprawnie obsługiwać sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości, ale często zapomina się o instruktażu i sposobach działania, gdy zdarzy się wypadek i będzie trzeba przeprowadzić ewakuację. Pracownicy muszą wiedzieć, że do czasu przybycia służb ratunkowych, trzeba jak najszybciej ściągnąć osobę, która zawisła w szelkach, ponieważ nawet 10 minut biernego wiszenia powoduje zmiany w krążeniu krwi, które mogą doprowadzić do śmierci osoby poszkodowanej. Od czego zależy więc przeprowadzenie sprawnej akcji ewakuacyjnej? Po pierwsze: dobrze i odpowiednio dobrany sprzęt tzn. adekwatnie do miejsca wykonywania prac, jak i zakresu prowadzonych działań. Ważne, aby w tym miejscu zadać sobie pytanie czy będziemy jedynie opuszczać w dół poszkodowanego czy też podczas ewakuacji będziemy podciągać osobę w górę. Po drugie: odpowiednio przeszkoleni pracownicy. Odpowiednie szkolenie praktyczne może zagwarantować, że zespół wykonujący prace na wysokości w momencie nieprzewidzianego zdarzenia zareaguje w sposób racjonalny. Ważne by szkolenie odbywało się z użyciem sprzętu, który faktycznie jest używany. Warto szkolić okresowo pracowników w tym zakresie, ponieważ my ludzie mamy tendencję do popadania w rutynę. Pracownicy powinni być tak przeszkoleni, by zapewnić uratowanie ofiary w czasie krótszym niż 5 minut. Ponadto dobrze, by potrafili udzielić pierwszej pomocy osobie poszkodowanej jeśli zajdzie konieczność. Po trzecie: odpowiednie warunki do przeprowadzenia akcji ratowniczej. Jeśli nie jesteś pewien czy dasz radę przeprowadzić ewakuację osoby poszkodowanej, mimo posiadanego wyposażenia, lepiej poczekaj na przybycie służb ratunkowych. Dlaczego jednak tak istotna jest szybka reakcja w przypadku pracownika, który podczas upadku z wysokości zawisł w szelkach bezpieczeństwa? Uraz zawieszenia jest spowodowany zbyt dużą ilością krwi napływającej do nóg, która zostaje tam zatrzymana. Tu działa grawitacja. Aby nie tworzył się zastój krwi, w normalnych warunkach należy pobudzić mięśnie do ruchu. Naczynia krwionośne w nogach przechodzą dlatego przez mięśnie szkieletowe, by była możliwość odpompowania krwi do górnej części ciała (efekt pompy żylnej/mięśniowej), do serca. W sytuacji, gdy nogi mamy unieruchomione, nie ma takiej możliwości. Paski uprzęży działają jak opaski uciskowe na żyły z tyłu nóg. Powoduje to, że krew ma utrudniony dostęp do serca, następuje zaburzenie krążenia, a tym samym mózg nie otrzymuje dostatecznej ilości tlenu. Spada ciśnienie krwi w mózgu. Jednocześnie wzrasta tętno i częstotliwość oddechu. Są to mechanizmy ochronne, które mają na celu uzupełnienie niedoboru tlenu w mózgu. To powoduje, że do nóg również dociera więcej krwi. Nasz system krążenia nie rozróżnia czy tracimy krew na skutek krwotoku, czy też na skutek zastoju krew nie krąży w organizmie. Ciężar ciała, który w uprzęży uciska żyły i powoduje, że odtleniona krew nie może powrócić do serca, brak ruch oraz nagromadzenie toksyn we krwi (na skutek braku tlenu w narządach i mięśniach), powoduje, że mózg podejmuje decyzję ostateczną. Doprowadza organizm do utraty świadomości czyli omdlenia, gdzie na skutek zmiany pozycji ciała (w normalnych warunkach: upadku) krew mogłaby ponownie krążyć w ciele. Ale tak się nie dzieje. Wisząc w uprzęży, nie ma takiej możliwości. Sytuacja się komplikuje. Tempo pracy serca spowalnia, mózg wciąż pozostaje niedotleniony. Jeśli cały ten proces potrwa 20 minut lub dłużej nastąpią nieodwracalne zmiany w organizmie. Czasu, by udzielić pomocy jest naprawdę niewiele. Pierwsze objawy tj. zawroty głowy, przyśpieszone tętno, drętwienie nóg, szybszy oddech, niepokój , pojawiają się i trwają od 5 do 10 minut. Następnie osoba poszkodowana traci przytomność. Po 20 minutach może okazać się, że poszkodowany nie ma szans na przeżycie. Wszystko to spowodowane jest tym, że nasze nogi zwisają i nie mają możliwości poruszania się. Załóżmy jednak, że reagujemy w sposób umożliwiający nam przeprowadzenie sprawnej akcji ratunkowej. Wezwaliśmy także odpowiednie służby ratunkowe. Osoba ratowana, by zmniejszyć ryzyko własnej śmierci, może np. poruszać palcami stóp. Kolejny etap akcji ratunkowej. Sprawna ewakuacja to połowa sukcesu. Teraz musimy pamiętać, żeby poszkodowanego nie ułożyć w pozycji poziomej, tylko zastosować pozycję siedzącą z uniesionymi kolanami, ustawionymi blisko klatki piersiowej. Poszkodowany pozostaje z głową do góry (60%). Gdy osoba jest nieprzytomna musimy dodatkowo zabezpieczyć jej drogi oddechowe. Osoba poszkodowana przez minimum 30 minut powinna postać w takiej pozycji. Należy taką osobę przywracać do pozycji poziomej stopniowo. Po przybyciu służb ratunkowych nadzwyczajnie ważnym momentem jest poinformowanie, że pracownik trwał w zawieszeniu na wysokości przez określony czas. Jest to istotne dlatego, by poszkodowanemu została udzielona odpowiednia pomoc jak również, by na ile to możliwe, zapobiec urazom związanym z zawieszeniem. Zbyt szybkie ułożenie poszkodowanego w pozycji poziomej, może spowodować zatrzymanie krążenia, gdyż zbyt duża ilość odtlenionej krwi przedostanie się nagle do serca. Musimy zrobić wszystko, by mimo udanej ewakuacji, „szok wiszenia” nie spowodował śmierci poszkodowanego. Oprócz powyższych wskazań, pamiętajmy by zapewnić ciepło poszkodowanej osobie. Można podać tlen. A by nie doszło do hipoglikemii można podać glukozę lub słodki napój. Cały czas obserwujemy reakcję osoby poszkodowanej. Jak widać organizacja pracy na wysokości jest bardzo trudnym i wieloetapowym procesem. Założenie, że jesteśmy świetnie przygotowani, wyposażeni, więc podczas wykonywania prac powyższa sytuacja u nas się nie zdarzy, jest błędne. Chwila nieuwagi, dekoncentracji i może okazać się, że to właśnie Ty spoglądasz wisząc w szelkach bezpieczeństwa na współpracowników w nadziei na szybką pomoc. Może się okazać, że autoewakuacja jest niemożliwa do przeprowadzenia. Może okazać się, że mimo wcześniejszego świetnego przeszkolenia właśnie zaczynasz panikować w obawie o własne życie. Dopada Cię przerażenie. W pewnym sensie walczysz o przetrwanie. Jeśli osoby współpracujące zrealizują w pełni plan ratunkowy, będziesz bezpieczny. Kultura bezpieczeństwa to nie tylko slogan reklamowy. Warto dbać i budować świadomość bezpieczeństwa pracy swoją i swoich pracowników. Każdy kto pracuje na wysokości, kto odpowiada za organizację pracy, musi być przeszkolony w zakresie ochrony przed upadkiem. Jeśli wyposażymy pracowników w niewłaściwe środki ochrony indywidualnej, nie będziemy przeprowadzać corocznych kontroli sprzętu przez osoby kompetentne, następstwem tego będzie zniechęcenie pracowników do stosowania jakichkolwiek środków ochronnych. Wiedza nabywana na szkoleniach, znajomość obowiązujących przepisów w zakresie BHP, świadomość jak pracować w bezpieczny sposób, brak rutyny, to jedyna droga do bezpieczeństwa w pracy.